Wczoraj wytargała wielką siatę poszewek, poszew, zasłon itp. Gdybym to kupowała normalnie na metry wydałabym majątek a tak.... jestem lżejsza o 68zł :)
Te na zdjęciach są już wyprane i gotowe do dalszej przeróbki ;) Reszta jeszcze się pierze :)
Oprócz tego wyszperałam jeszcze takie cudo. Pierwotnie służyło do upinania zasłon, u mnie zmieni się w uchwyt w torbie. Aż żal że było tylko jedno.
Kupiłam też za całe 4 złote koszyczek. Koszyczek jest już w śmieciach, za to jego uchwyty - drewniane, posłużą mi jeszcze długo ;) Zdjęcia niestety nie mam. Kiedyś przy okazji je pokażę :)
Tylko pozazdrościć takich łupów :-)
OdpowiedzUsuń