Ale te (na szczęście) już za nami, wiec wracam do maszyny ;)
Technika PP pochłonęła mnie bez reszty :) Dłubię i dziubię, i sama zachwycam się tym co wychodzi mi spod igły :)
Oto Śnieżka we własnej osobie
Przedwczoraj skończyłam szyć smoka. Przeoczyłam jeden kawałek przy ogonie i wygląda jakby miał go wszyty odwrotnie. :-/ Następny na pewno będzie bardziej udany ;)
(zdj wrzucam z mojej stronki na FB stąd znaczek cudakowy :) )
(Ale mnie wkurzają te poodwracane obrazki, wrrrr)
Teraz pewnie zniknę na jakiś czas, ale to przez to że mam kilka projektów do uszycia, ale o tym za jakiś czas, kiedy będę miała już coś do pokazania ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz