Ostatnio hitem w fabryce są misiowe dywaniki. Powstały zupełnie przypadkiem ;) Pewnej nocy przez cały czas śniłam, że je szyję. Sen był na tyle realistyczny, że rano miałam w głowie gotowy wykrój, krok po kroku opracowane co i jak szyć po kolei. Wystarczyło tylko przenieść pomysł na papier i dopaść odpowiednie futro. Efekt zachwycił nie tylko mnie, szybko stał się hitem w fabryce :)
Prawda, że słodki? Wygląda na to, że będę musiała dokupić futra, bo zakupione 4 metry już się prawie skończyły ;)
Powstał też Adaś, mały, biały słodziak :)
W tajemnicy mogę zdradzić, że szyją się dwa kolejne miśki, choć zupełne inne niż Adaś :)
Co jeszcze w fabryce słychać? Powstał michol gigant
Misiowe komino-kaptury, które zostały docenione, nie tylko przez moje córuchny ;)
i jeszcze kilka szydełkowych zabawek
Serdecznie zapraszam Was do odwiedzenia a może i polubienia Fabryki Misiów :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz