- Jeszcze nie wiem, myślałam o sukience dla Ciebie
- O, to super, a uszyłabyś mi na test szóstoklasisty?
- Mogę - odpowiedziałam ambitnie - ale nie będzie ci w niej za ciepło w kwietniu?
- W kwietniu? Mamo, ja jutro piszę próbny test....
Taaaaa. Słowo się rzekło kobyłka u płota. Zaczęłam szukać odpowiednich wykrojów - wszystko na nic. W końcu wybór padł na spódnicę Szycie jej okazało się lekkie, łatwe i przyjemne, a co najważniejsze błyskawiczne. :)
Wczoraj moja testowiczka prezentowała się tak:
no jak wymagania,m to wymagania :) :)
OdpowiedzUsuń