czwartek, 18 grudnia 2014

Kolejna zbiorówka

Podobno chcieć to móc, ale u mnie jakoś to nie działa. Chcę na bieżąco prowadzić tego bloga a nie wychodzi mi...
Piszęc kolejny post zbiorowy. Ostrzegam, będzie dłuuugi post, ale dla nielubiacych czytać będą zdjecia ;)

Od ostatniego razu powstało kilka uszytków :) Zachęcona udaną bluzą dla najmłodszej uszyłam bluzę synowi. Chyba mu przypasowała, bo czasem mam wrażenie że to jego druga skóra, na siłę muszę wydzierać ją do prania ;)






Kiedy dwoje dzieci coś dostaje to i trzeciemu się należy ;) Powstała wiec tunika dla starszej córy




Ponieważ jednak tunika wyszla ciut za duża, a ja nie bardzo potrafię poprawiać, powstała druga bym mogła się zrehabilitować ;)




To, że ja cierpię na szmatoholizm, to rzecz ogólnie wiadoma. Jednak niedawno okazało się, że jest to rodzinne. Moje córy mają to samo. Pojechałyśmy we trzy do hurtowni. Wyobraźcie sobie, że one bardziej szlały między półkami niż ja. W efekcie nakupiłam sporo więcej niż zamierzałam. Obybdwie wybrały sobie dzianinę na piżamy, a młodsza zapragnęła czerwony fartuszek w gąski. 
Wróciłyśmy do domu i usiadłam do maszyny




i piżamka młodszej. Starsza z wiadomych względów pozować nie chciała ;)



Z dresówek, które pokazywała Wam wcześniej powstały jeszcze spodnie dla Małej :)





W prezencie uszyłam też moja pierwszą tildową anielicę


Post zrobił się kilometrowy, chyba jednak wszystko rozbiję  na dwa posty ;)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz