poniedziałek, 10 marca 2014

Quilt'owe wyzwanie w Bielsku :)

Istnieje sobie na FB grupa, w której zebrały się maniaczki szycia ;) To, że maniaczki to jeszcze żaden wyczyn, ale okazało się że wszystkie (jak jeden mąż) są niesamowite, chętne do działania a co potrafią ich łapki... fiu fiu...

Wystarczyło jedno słowo nt. wyzwania jakie pojawiło się w Warszawie
http://grupawarszawaszyje.blogspot.com/2014/01/wspolne-szycie-qiult-z-molly-potrafi-i.html
i babeczki zebrały się do kupy, uradziły co i jak, a potem wzięły się do roboty...

Z tej okazji powstał nawet blog, który dopiero raczkuje, ale podniesie się - to pewne :)

W niedzielę odbyło się już drugie szyciowe spotkanie, na którym niestety być nie mogłam.
Ale dziewczyny były i szyły...

Ja już wiem co powstało, ale Wam nie powiem ;) Pokażę dopiero jak będzie gotowe w 100%
No dobra, trochę pokażę, bo mnie poskręca ;)

Ruda zdziałała na ten przykład takie cudo


Ja dorzuciłam skromne dwa paski, które uszyłam w domu. To jeden z nich 





Reszty możecie się tylko domyślać. Nic więcej na tema quiltu nie powiem ;)


Dziewczyny jesteście nieziemskie :)

A tu nasz blog: http://bielskoszyje.blogspot.com/ - serdecznie zapraszam do podczytywania :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz