poniedziałek, 10 marca 2014

Robaczywki

Dwa tygodnie temu dostałam cynk, ze Ikea w Katowicach ma wyprzedaz tkanin. Pognałam tam więc natychmiast. :) Zakupiłam m.in. 10m robaczywej tkaniny. Czarna w wielkie karaluchy :)

Syn mój sie zachwycił - uszyj mi pościel prooooszę.
 - Jasne synu...

Materiał od razu wyprałam, wyprasowałam, złożyłam i.... odłożyłam.

Dziś przy śniadaniu:
 - Sebek, mam świetną dzianinę w robale, uszyłabym ci bluzę z kapturem, chcesz?
 - Taaaa - odparł smętnie - ja sie napalę a potem będzie jak z pościelą w robale i z pościelą w czołgi

:-/ Co racja to racja, materiał w czołgi kwitnie w szafie już pół roku, jak nie wiecej :/
Syn do szkoły poszedł a ja wziełam robale na warsztat.

Musiałam sie nieźle nakombinować, bo materiał wąski dość 150, a nasze kołdry są sporo szersze. Ale JEST! Udało mi się. Pościel młody ma już ubraną, mam nadzieję, ze ucieszy się jak wróci do domu, a przynajmniej się zdziwi ;)

Za misie mnie udusi, ale co tam ;)


Piękna ta pościel (skromność to moje drugie imię ;) )

Ps. Materiał w czołgi wyszedł już z szafy... Jest wyprany i na dniach zmieni się w pościel. :)

7 komentarzy:

  1. Łeeee nie wiedziałam, że aż tak wielkie te robale :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wielkie i fajne przez to, choć ja bym chyba nie chciała sie takim robactwem otulać :)

      Usuń
  2. Świetne te robale, bardzo mi się podobają :) Możesz przekazać, że misie słodkie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Przekażę :) Ten mniejszy to już prawie weteran, syn dostał go na 2 urodziny :)

      Usuń
  3. U mnie w zeszycie jest tyyyyyyyyle uszytków do których się przymierzam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacja! Coraz bardziej przekonuje mnie do kupna maszyny do szycia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kup koniecznie! Jestem pewna, że u Ciebie kurzyc się nie będzie :) Masz zdolne łapki :)

      Usuń